Rzec by się chciało 'żal'. Jednakże owe słowo nagminnie przeze mnie używane ostatnimi czasy, nie jest adekwatne do zaistniałej sytuacji. Można by było napisać 'zajebisty żal' - jednakowoż to połączenie wyrazowe jest zbyt żałosne, swoją żałosnością przerasta nawet żałosność owej sytuacji. Innymi słowy jest żal tego 'zajebistego żala'. 'Żal nad żale' też nie brzmi jakoś w miarę interesująco. Brzmi dennie. Może po prostu KIJ CI W TYŁEK ?:)
'Love me, love me, say that you love me,
fool me, fool me, go on and fool me...'
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)
Dodaj komentarz