..:: :> ::..
Były sobie rybki. No i one żyły w akwarium. Bardzo chciały wydostać się z tamtąd i żyć w oceanie. A ocean nie był daleko. Wystarczyło tylko wyjrzeć przez okno. Była ulica a za nią woda. Rybki myślały jak wrócić do oceanu, aż w końcu wpadły na pomysł... Brudziły wodę w swoim akwarium, żeby ich właściciel wyjął je stamtąd, włożył do worków z wodą i położył na parapecie. Wtedy poturlały by się przez okno, przetoczyły by się przez jezdnie i chlup! do wody. No i nastał ten dzień kiedy woda była brudna, że trzeba było ją wymienić. Gdy właściciel się nie patrzył, rybki poturlały się w workach, wypadły przez okno, przeturlały się przez ulice i wpadły do wody. I zawiązane w reklamówkach z wodą zadały sobie pytanie: "No i ?". ("Gdzie jest Nemo?")
Heh, tak bardzo chciały się wydostać, że zapomniały o tym szczególe. Ze choć będą w oceanie, dalej będą uwięzione. Gdy mamy do rozwiązania jakiś problem, nigdy nie możemy zapomnieć nawet o najdrobniejszych szczegółach. Po wszystko może mieć powiązanie w przyszłości... A wtedy nie będzie już rozwiązania.
Dodaj komentarz