..:: =) ::..
Hm.. i wrzesień praktycznie zleciał prawie cały. Heh, nie narzekając było tak w miarę normalnie. Te ostatnie tygodnie w ogóle mijają tak hm.. tak dziwnie. A zarazem monotonnie, bo właściwie codziennie jest ta sama szkolna rzeczywistość, ale jak juz napisałam nie ma na co narzekać. Przyzwyczaiłam się do tego, że raz jest dobrze, a raz źle. Jest na poziomie... Jest tak o.k. W sumie to ujdzie.
I jakoś mijają te dni w szkole. Przestałam już chyba mówic: "Zawsze tylko nie dzisiaj." No, są jakieś tam znikome pozostałości po tym... Codziennie Oxford na matematyce - właściwie i do tego się przyzwyczaiłam... Nawet do tego codziennego późnego kończenia lekcji. Tak, teraz to już norma. Nie jest źle ;]
W poniedziałek jedziemy na 3-dniową wycieczke do Srebrnej Góry. Taa, powiedzmy, że będzie fajnie ;]
Dodaj komentarz