Eten, propen, buten, heineken.
Wywołuję na przeciwko czarne piwko, białe piwko...
metanol etanol propanol rywanol, muehehh.
Ale wcale nie jest tak fajnie jakby mogło się wydawac. Już teraz napiszę, że żałuję dzisiejszego wieczoru (nocy nawet). I wiem, że nie mogę, a nawet nie chcę, to i tak będzie wszystko na odwrót. I niechby to jasna cholera wszystko wzięła.
Bo niby chrzanic najłatwiej.
Dodaj komentarz