..:: FZF ::..
"By osiągnąć mądrość musisz być naiwny, jak bawiące się dzieci, one rozumieją więcej niż Ci się wydaje."
Yhm.. tak więc. Ile z nas, pamięta czasy gdy był młody, no tak z 3/4 lata? Ilu z nas pamięta co wtedy myślał? Co czuł? Jak odbierał świat? Ja pamiętam jak bawiłam się na huśtawkach, jak pierwszy raz zajarzyłam o co biega, z machaniem nogami i huśtaniem się... Jak sobie zjedżałam na ślizgawce. Heh... Pamiętam jak w wieku ok. 6 lat zadałam sobie w myślach pytanie: "Dlaczego ja to ja?" Błądziłam w skojarzeniach, zamyślona nie wiedziałam co myśleć, głupie.. ale takie uczucie... Mało tego pamiętam (a może tylko mi się zdaje, że pamiętam) jak pierwszy raz powiedziałam 'mama' :)
Nie ma co, fajnie powspominać sobie czasy swojej młodości. Ale nie można uchwycić wiele faktów, wiele myśli. Nie pamięta się o tym co się myślało i jak się myślało... Mijające lata sprawiają, że nabieramy pewne doświadczenie życiowe i na jego podstawie, myślimy i żyjemy dalej, itd.
Czemu dorośli nie rozumieją dzieci? Bo myślą inaczej niż one... Ale przecież każdy dorosły był kiedyś dzieckiem, każdy dorosły myślał tak jak dziecko i zachowywał się jak dziecko, co się stało z dziecinnymi przyzwyczyjaniami dorosłego? Znikły tak - po prostu, czy błąkają się gdzieś w podświadomości... Każdy ma w sobie coś z dziecka... Myślę, że nawet największy filozof czasem ma też pewne odchyły :)
"Ciemność to Twój strach - światło jest wszędzie."
Nie bójmy się jutra, 'jutro' przyjdzie samo z taką łatwością jak odeszło 'dzisiaj'. Będzie dobrze nie zależnie od tego jak się wszystko potoczy, wierzmy w to, że będzie dobrze...
Dodaj komentarz