..:: Hmm ::..
Nie jest czas na zmiany, bo nie ma po co się już zmieniać, zresztą zmiany nie na tym polegają, żeby zatracać wszystkie swoje dotychczasowe postanowienia zastępując je innymi. Nawet gdybym tak próbowała zrobić wiem, że nie uda mi się to bo będę wracać do tego stanu w jakim jestem teraz. I idę dalej tą drogą, którą wybrałam już dawno i nie chcę nawet zejść na inną, wiem, że tego zrobić nie mogę. Nie jest tak fajnie jakby się mogło zdawać. Potrzebuję chwili zapomnienia. Cokolwiek miałoby to oznaczać dla mnie ma jedno znaczenie. Ważne znaczenie. Świat teraz nie wydaje mi się taki kolorowy jak kiedyś. Już nawet patrząc na te huśtawki naprzeciwko domu, wydaje mi się, że wszystko na około się zszarzało. Patrzę na nie i wspominam dawne czasy. Patrząc na wprost od okna widzę słup/latarnie. Widzę ją dziennie po jakieś 20razy. Jej kształt, kolor, wielkość jest doskonale u mnie zakodowany. Gdy popatrzę na nią gdy jestem smutna, przypomina mi się chwila gdy także na nia patrzyłam i byłam w tej chwili wesoła. Humor mi się minimalnie poprawia, zawsze coś. Taki przykład... Ale nie tylko słup/latarnie mam zakodowaną. Nie zapamiętuje rzeczy szarych, takich codziennych... nudnych.... Więc co takiego jest w tym słupie/latarnii.
I już się wybiłam z toku myśli i zapomniałam o czym miałam pisać. ;>
Dodaj komentarz