..:: Hypnotic ::..
"Wyobraź sobie teraz, że stoisz na szczycie schodów i możesz pójść w dół zmierzając do drzwi, które otworzą przed Tobą dostęp do zasobów pamięciowych, dostęp do wspomnień, które wcześniej były niedostępne dla Twojego świadomego umysłu, ale będą to jedynie te wspomnienia, które są dla Ciebie pozytywne, które będą pozytywnie odebrane przez Twój świadomy umysł. Gdy zaczniesz teraz schodzić w dół, wchodząc głębiej w trans i sięgając po jak najwięcej zasobów pamięciowych, pozwolisz by Twoja podświadomość dokonała wyboru najlepszego dla Ciebie wspomnienia, by pokazała Ci to, co uzna za najbardziej stosowne w tej wlaśne chwili, by pokazała Ci takie wspomnienie, do którego z jakiś względów powinieneś powrócić lub powinnaś powrócić w pierwszej kolejności, z chwilą gdy dojdziesz na sam dół i otworzysz drzwi do wspomnień, do przeszłości. Tak więc schodząć z góry w dół, jeden... robiąc kolejne kroki, drugi... trzeci... zaczynasz sięgać w przeszłość w sposób podświadomy... cztery... Twoja podświadomość zaczyna wyszukiwać tylko te wspomnienia... pięć... które są jak najbardziej pozytywne... sześć... i przypominając je sobie zaczyna odtwarzać obraz... siedem... dźwięki, zapachy, oraz wszystkie uczucia... osiem... które wtedy Tobie towarzyszyły... dziewięć... dziesięć... Przed Tobą znajdują się teraz drzwi, które prowadzą do jednego z wybranych przez podświadomość wspomnień przeszłych. Gdy je otworzysz ujrzysz ponownie jedne z wydarzeń, które miały miejsce w Twojej przeszłości. Jedne z tych wydarzeń, które miały dla Ciebie pozytywne znaczenie..."
/dziwne, bardzo dziwne... dlaczego?
dlatego, iż przez 19minut nie mogłam sobie przypomnieć tego pozytywnego wspomnienia, które to bym miała zaraz widzieć, czuć, słyszeć...
wcale mnie to nie dobiło psychicznie. a wręcz sie nawet podbudowałam. bo co...
bo jest tyle pozytywnych wspomnień [i co z tego, że pomiędzy tymi negatywnymi], że nie miałam pojęcia, które jest najpozytywniejsze. bo wszystkie były tak samo pozytywne i uznałam, że jednak bez sensu jest takie wybieranie.
a co.
Dodaj komentarz