..:: Ja i moje przeczucie ::..
Chyba mam go dosyć.
Ale skoro to się bierze tak samo z siebie...
Jak pomyśle sobie: "Nie myśl o tym!" to będę jeszcze więcej 'o tym' myśleć. Więc jaka jest metoda żeby nie myśleć o tym, o czym się nie chce myśleć? Zawsze można myśleć o czymś innym, to przeważnie pomaga na jakiś czas, ale potem znów zaczyna się myśleć o tym, o czym się myśleć nie chce. I w każdym bądź razie wychodzi 'masło-maślane'. Właściwie ta część jest nieważna.
Dokładnie. A jak już chcem o tym myśleć to wtedy mnie wszystko na około rozprzasza, tak na złość - a żeby było ciekawiej. I nie pomaga zaszycie sie gdziekolwiek, gdzie tylko jest cisza i spokój. No totalnie nie pomaga.
// i nic, że to powszechnie wiadome. bo co.. bo właściwie - nie wiadomo do końca.
***
Popatrz…
Widzisz??
Ja też nie…
// Jak nie jak tak? Jak tak jak nie? Nie wiem? Nie wiadomo do końca. Właściwie nie w tą strone...
.nie. nie gubie sie. jeszcze nie teraz. nie.
Dodaj komentarz