..:: Źle jest ::..
Tak zdaję sobie z tego sprawę....
I nawet z tego, że coś ze mną jest nie tak, i tylko zastanawiam sie z jakiej przyczyny. Na szczęście zostało mi jeszcze trochę logicznego wyciągania wniosków niezależnie od sytuacji. Więc teraz mogę jedynie stwierdzić, iż, gdyby 'O' wiedział, do czego mogę być zdolna, nie powiedziałby do mnie ani jednego złego słowa, nigdy nie podniosłby głosu i w ogóle. Ale chyba jednak ma jeszcze trochę tozumu, by stwierdzić, że jestem osobą zrównoważoną psychicznie, więc może mi wszystko, a ja na to żadnego odezwu. No bo w sumie i tak, po co mam się ścierać, skoro i tak wiem, że posiadam wiele pozytywnych cech, o których on nawet nie śnił, nie muszę przecież tłumaczyć się ze wszystkiego co robię, nie musze mu mówić co myślę, bo on i tak jest za durny, żeby to zrozumieć. A już zupełnie 'O' nie zdaje sobie sprawy z tego, że szarpie tak moją psychikę, że pewnego dnia mogę być gotowa szczelić sobie kulką w łeb. Dzieki T....
Miłego weekendu. Mój napewno taki nie będzie...
Dodaj komentarz