Ty... Poważnie?
Nikt do mnie nie pisze, w jakiejkolwiek formie, także zdziwienie dziś było, gdy zobaczyłam na swoim biurku w apartamencie kopertę. Szarą. Z naklejką z moim adresem, imieniem i innymi duperelami. Także...
Jestem szczęśliwą posiadaczką 'wygranej' przezemnie zapalniczanki w kolorach szaro-białego graffiti, z napisem skomponowanym przezemnie. I nie jest to nagroda z prizee, choc tez zupełnie za free.
Tak jak ten napis: "Free your mind".
A takie to oczywiste.
Pociesza mnie świadomośc, że inni też mają problemy. Prostacko.
Dodaj komentarz