• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Here I am the God.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum październik 2003

..::: No ToPiC :::...

Milon myśli ,milon przemyśleń...
o życiu...
o dniu dzisiejszym...
o tym co bedzie jutro....
o przyjaciołach...
o zachowaniach niektórych z nich...
o tym co było...
o nim...
o mnie...
o oskarżeniach...
o śmierci...
o szkole...
o rodzinie...
o problemach...
o walce o siebie...
o straconych chwilach...
o tym ,że po poprostu nie wiem po co ja zyje...

Ale "Jeśli nie masz po co żyć, żyj na zlość innym" .....

      

30 października 2003   Komentarze (1)

...:::"Każdemu jest ciężko to nie jest...

Miejskie bagno niespełnione marzenia
Miejskie bagno kara za przewinienia
Miejskie bagno tutaj nie masz wytchnienia
Czasem by godnie żyć trzeba głową w mur bić dzieciak to jeszcze nic
Pamiętaj skąd jesteś stale
Nigdy nie wiadomo gdzie możesz się znaleźć
Jeśli tak jak my w bagnie się wychowałeś
To ten przekaz zrozumiałeś przekaz zrozumiałeś

ii to by było na tyle w tej notce:P Ha :] Szkoda ze to nie moj text.. [nad swoimi nie chwalac sie pracuje:P ale nie sa takie dobre zeby je kurde na blogu dawac;)] Hmm... Jeszcze bedzie czas :P Zeby je tu dac :] Hihi... Hm.. na 16:50 ide do lekarza... bo chora zem jestem.. i cos mnie sie wydaje ze czeka mnie dobry tydzien siedzenia w domu :[ A w piatek w szkole Hallowen :P I mnie chyba ne bedzie :[[[ Dobra ide se potem moze cos bazgrolne :D [:P]

29 października 2003   Dodaj komentarz

..:: ZakoChac SiE ::...

Bóg dał mi Paryż
Wenecję i Kraków
dał mi spojrzenia
zaspanych dzieciaków
nauczył wąchać
kwiaty kobiety
nie po to bym żył jak
supermarkety

dał mi amerykański
sen o wolności
płyty Sex Pistols
i innych gości
smutek pogrzebów
radość urodzin
nie po to bym harował
po dziesięć godzin
  zakochać się
mieć dwie lewe ręce
nie robić w życiu nic
czasem pisać wiersze


Bóg dał mi South Park
Julka Tuwima
dał papierosy
i swego syna
nauczył kochać
słowa poety
nie po to bym żył jak
supermarkety

zakochać się
mieć dwie lewe ręce
nie robić w życiu nic
czasem pisać wiersze

 

 

28 października 2003   Komentarze (2)

...::: StInKy :::...

Podobnie jak Kimo chcialabym porzedstawic moja ukoFFana maskotke :]

Stinky i jego rodzinka...

Z poczatku były blizniakami [nie liczmy tego ostatniego w bialo-zoltej koszulce] Ten w rozowej i niebieskiej to sa 2 Stinky'ie :]

Juz teraz tylko 1... Bo ten z rowowa koszulka ktos mi zajumal... Nawet nie wim kto ... I zostal mi tylko ten niebieski...

Ale lepszy 1 Stinky niz nic... W sumie to ten cio mi pozostal jest Stinkym starszym o jakies 6 miechow od Stinkyego ktory wymknal sie spod kontroli...

Stinky towarzyszy mi prawie non stopa;] Ha :] Wierny jest :] I wychowany [przezemnie oczywiscie]Jak nie przy piorniku to przy plecaku a tak to gdzies go przyczepie i zawsze jest ze mna Cha Cha Cha :D

Ale jest jeden malutki problemik :/ Nadal Stinky czuje sie bardzo samotny po stracie swojego brata... Nio i postanowailam szukac dla Stinkyego jakies babencji:D Trafialam na jakies Diddliny i nie diddliny ale zadna nie byla odpowiednia...

Wkoncu znalazlam :D

 

Ta po srodku ... biala mycha [rodzaj zenski] to jest stinkyowata babencja... Mysle ze beda zyli razem dlugo i szczesliwie... Najpier jednak musze zakupic Stinkyowa;P:] Zanim uzbieram kasiorke troche czasu minie... Kurde diddle drogie sa... Ale... Mam nadzieje ze w trakcie mojego zbierania Stinky nie kopnie w kalendarz.. Bedzie czekal na swoja ukochana:))))

A dla ciekawskich moze cos o stinkym ;D

Imie: Stinky :D Nazwisko: Odziedziczone po mamusi [czyli po mnie] Buehehe;D Wiek: 1rok [oj stara mycha stara] ale jara kurde no:D Miłosc: Diddlina... :D niom ta powyzej ;D Rodzina: Brat... Niestety zginal smiercia [ nie wiem jaka ale przypuszczam tragiczna] I mamusia AniloraK :]]]]]

Nio i to by było na tyle... Miło było... Pozdro ludzie macie od Stinky'ego :D

26 października 2003   Komentarze (1)

...::: JeSzCzE BeDzIe CzaS :::...

( Jędker )


Jestem pewien, to jest dla mnie proste: zipowe projekty okażą się owocne, przyjdzie czas, to wtedy odpocznę, na pewno nie spocznę, dopóki nie skończę, tego co zacząłem- synchro z Sokołem, ZIP ekipą. To wszystko przeciw komercyjnym hitom, w które sam nie mogę wierzyć, setki przeżyć, wrażeń czasem mocnych, zdarzeń dziennych, nocnych, niezapomnianych rad znajomków. Czekałeś na nielegal, czekaj na następne nagrania ziomków. Jedi z gibon sekcji. Czy kiedyś dojdę do perfekcji? Nad sobą pracuję, z czasem człowiek się hartuje, z czasem... Zamyśliłeś się? To zejdź na ziemię. Jak ziścić życiowe marzenie? Trudne zagadnienie. Losu złota moneta, to nasze istnienie, uświadomienie: czyny w słowa kąszą jak szerszenie, agresywnie, nie lepiej czasem spojrzeć pozytywnie?

refren ( x4 )
Cannabis, whisky, ananas, jeszcze będzie czas by odpoczywać.

( Sokół )


W walce o lepsze życie czas mija mi. Od narzekania nie wyzdrowiał jeszcze nikt. Załamałeś się - to wykopałeś sobie grób. Chcesz odpoczywać, to nie czekaj tylko coś w tym celu rób, bo powiększysz klub wzruszających ramionami, nie są w stanie pomóc sobie sami, tym bardziej innym. My z ziomkami robimy co się da żeby było lepsze życie. Sprawdź ilu takich co na starcie mają przejebane, jeśli się załamiesz, to tak już zostanie. Moim źródłem życia nawijanie. Do celu dążę, drążę, jestem w coraz lepszym stanie. Chcę dla swoich bliskich szczęścia, pokażę im od czego zaczynałem, lecz na zdjęciach. Widzę wielu, którzy tylko chcą nie mając pojęcia, że fundamenty piekła są na dobrych chęciach. Bez cięcia. Trzymam się zajęcia. Hip hop ze składem zipów. Nie mam klipów z sześcio cyfrowym budżetem. Prowadzę swoje życie a nie BMW. Jeszcze nie zwiedziłem wszystkich stron, ale jeszcze mi nie bije dzwon. Nie wierzysz w to, że będzie czas, to pardon - pozamiatane masz.

Cannabis, whisky, ananas, jeszcze będzie czas by odpoczywać.

Cannabis, whisky, ananas, jeszcze będzie czas by odpoczywać.

Cannabis, whisky, ananas, jeszcze będzie czas by odpoczywać.

muzyka: Karton.
tekst: Jędker, Sokół



26 października 2003   Dodaj komentarz

...::: *** :::...

Hm.. Myslac o tym jak było kiedys, a jak jest teraz, doszłam do wniosku, że naprawde wiele straciłam... Wiele rzeczy.. Uczuc... Ludzi... Juz nigdy, nigdy eN I Gie De Ygrek nie powroci.. Poprostu było i minelo.. Naprawde zal mi wszystkiego... Lecz czeka mnie jeszcze w zyciu wiele radosci.. Przynajmniej mam taka nadzieje... W ogole jakos tak ostatnio probowalam sie zastanawiac nad sensem zycia... Hm.. Troche mi to polepszyło poglad na świat.. I wlasnie na tym polega moja zmiana... Ktora oczywiscie nadal jest aktualna...

W szkole spoko jest jak narazie... W ogole jakos nie mam siły ani ochoty sie nia przejmowac... Znaczy w pewnym sensie musze i chce zadowolic moja muFe wiec staram sie jako tako zbierac te dobre ocenki... :P Uprzedzam z gory ze zadnym qjonem nie jestem !

A plan na dzisiejszy wieczor... To: musze narysowac jakas budowe peryskopu, wnioski spostrzezenia i te inne wypisac... Nastepnie napisac na temat: "człowieka mozna zniszczyc ale nie pokonac" Krotka wypowiedz... Hmm.. Ale to dopiero ok. 22 wtedy nachodzi mnie jakas wena tworcza.. moglabym szczerze mowiac pisac cala noc.. I nie tylko jakies opowiadania.. Rymy i wiersze rowniez.. Ale po co mam pisac jak moge isc spac:))) Kolejna rzecz ktora musze zrobic to... Hm...Aaaa wlasnie szablon do power pointa ;] Eh.. To mnie akurat interesuje :) Jakas tam graficzke sobie porobie :]] I jeszcze bosz.. Praca na lige historyczna... Jejq;( Opracowac :/ i zrobic do niej prezentacje :]] Aaa:] Pierwsza czesc pracy :/ a druga :] Hue... A przy wszystkim jak narazie towarzyszyc mi bedzie : 35 mp3 soundtrackow z filmu: "Requim for a dream" (oł jak ja kocham ten film) ... :]]]

 

23 października 2003   Komentarze (1)

..:: MusZe PrZeTrWaC ::..

Obraz szarej codzienności wyczytasz to z tych oczu Nie poraz pierwszy idąc po stromym zboczu Musze przetrwać nie zależnie od nikogo Iść swoją drogą nie dać satysfakcji wrogą Są tacy co pomogą sprostać wymogą Przez ocean ludzkich brudów przejść suchą nogą Niech będzie przestrogą dla warszawskich osiedli Pieniądz i władza to wspólnicy przebiegli Spytaj tych co polegli zawiedli siebie samych Takie sytuacje nie należą do niespotykanych Raczej coraz częściej oglądanych na ulicach tego miasta Widać jak na dłoni każdy za czyś goni przed czymś ucieka Wciąż nie wiem co mnie czeka niepewność jutra Jak wzburzona rzeka staje się żywiołem Już dawno to pojąłem teraz zabijam ciszę Gniew słowa piszę pewnie już za to wiszę W oczach społeczeństwa pierdole ich uznanie Dla mnie najważniejsza rzecz to przetrwanie I tak pozostanie już na zawsze Muszę przetrwać nawet najgorsze dni Włodi powiedz mi czy twoja czujność śpi Nie bo muszę przetrwać po upadku wstać Nigdy nie usłyszę sam sobie radź Muszę przetrwać nawet najgorsze dni Pele powiedz mi czy twoja czujność śpi Nie bo muszę przetrwać po upadku wstać Nigdy nie usłyszę sam sobie radź Biorę jaram nie kaszlę Przetrwać muszę najgorszą suszę skąpy los zmuszę Da mi co chce dopiero ruszę jak się uda Słyszę choć wokół obłuda Toniemy w brudach na mordę kłuda Myślenie skończyć do przegranych dołączyć Nauczę się sączyć z życia źródła Tylko się nie udław nie bądź łapczywy Człowiek a prawdziwy przezorny w ruchach Przetrwać po trupach plakaty na słupach Ewenement się zbliża pełna głodnego micha Spada ludzka pycha przetrwał czy zdycha Zawsze coś za coś da się żyć jakoś To co ma wartość tego się trzymaj Pal zioło sztuki dymaj i nie zapominaj Że nasze zadanie to historie z autobusu Spisane na kolanie gwarantują nam przetrwanie Jak masz uwagę na nie a jak je lekceważysz Nie raz się poparzysz to krwawy sport jest Co dzień nowy test władza pieniądze seks Ale wiesz przetrwasz jak nie znasz słowa pas Mój rap nie dla mas powtarzam jeszcze raz Przetrwać to zbrodnia w afekcie Ktoś ma obiekcję to tego przywykłem Konflikty to zwykłe części życia Którego się nie wyprę Muszę przetrwać nawet najgorsze dni Włodi powiedz mi czy twoja czujność śpi Nie bo muszę przetrwać po upadku wstać Nigdy nie usłyszę sam sobie radź Muszę przetrwać nawet najgorsze dni Pele powiedz mi czy twoja czujność śpi Nie bo muszę przetrwać po upadku wstać Nigdy nie usłyszę sam sobie radź Elo 20 00 podziemie nie podlegam ocenie Znów muszę przetrwać oddalić zagrożenie Bo czai się za rogiem to walka z wrogiem Produkcje są nałogiem jestem uzależniony Coraz bardziej doświadczony nie bądź zdziwiony Spójrz na to z tej strony Zrozumiesz że umiejętność przetrwania Motywuje nas do działania dlatego Znów muszę przetrwać odnaleźć sposób Jak uniknąć ciosu złośliwego losu Bo nigdy nie wiesz co nie wiesz kto Stanie ci na drodze niosąc z sobą falę niepowodzeń Życie to nie film licz się z tym Bo pogubisz się w nim Zabłądzisz jak wielu wciąż szukających celu W spalonych patentach W stu procentach Twój los w twoich rękach Żeby przeżyć musisz w to uwierzyć Więc uważaj możliwości sobie stwarzaj Teraz refren powtarzaj Molesta/ewenement - "Musze Przetrwac"

 

22 października 2003   Dodaj komentarz

..:: Nie To Nie DooL ::..

Wiedzac, ze wszystko ulegnie zniszczeniu... Nie poddawalabym tego tak wielkiej probie... Coz.. Za pozno.. Hm teraz jednak wiem ze to jest koniec! Jedno zbedne slowo... przekresla wszystko... Tak w ogole o cio mi kamani znowu? Ile trzeba na zapomnienie? Tydzien? Dwa? A co potem? Nie no dosc! Dlaczego szczeście wobec ludzi jest tak nierowno podzielone.. Dlaczego?:(

20 października 2003   Dodaj komentarz

...::: :P :::....

"Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy
Hej, hej, la, la, la, la, hej, hej, hej, hej

Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy
Hej, hej, la, la, la, la, hej, hej, hej, hej

Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy
Hej, hej, la, la, la, la, hej, hej, hej, hej "

Pamietam ta piosenke jeszcze jak mialam z 6 lat?? Mozliwe? Jakos tak to bylo:P I tera mnie sie raptem przypomnialo jak sobie spiewalam jak bylam mala... "Dzieci wesoło wybiegly ze szkoly..." :]]]

 

14 października 2003   Komentarze (4)

Bez tytułu

"SpIeSzMy SiE kOcHaC LuDzI... TaK SzYbKo OdChOdZa..."
12 października 2003   Dodaj komentarz

Bez tytułu

(...)

Pamiętasz mamo, jak tuliłaś mnie do snu?
A teraz tylko ból i pokój zawsze pełen róż
Każdego dnia, jednego tylko chcę
Błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz
Na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Czy pomyślałeś, że to mógłbyś być ty?

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty

(...)


Codziennie pytam, czy kiedyś to się skończy
I nienawidzę słów: "Nic nas nie rozłączy"
Codziennie modlę się, byś zabrał mnie ze sobą
Bo ludzie nie mają prawa, ludzie zabić mnie nie mogą!

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Czy pomyślałeś, że to mógłbyś być ty?

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty

 

11 października 2003   Komentarze (1)

..::I TyLkO ZeBy NiE bYŁo::..

Słuchaj tego Liber...
I tylko żeby nie było 4x


Co się sypie wszystko szybko wszystko nagle opuść żagle, odłóż szablę, odpuść sobie diable, zostaw co moje, nie zrywaj gruntu na którym stoje, zostaw co nasze,bierz do piekła swoje paranoje, świata z gwiezdnych wojen urojeń, złudnych pojęć, gdzie normalne spokoje stają się nie pokojem, coś tu gniecie ciężar zwycięża, kręgi gniecie, ciężar braku planu, braku stanu wzniesień, brak pocieszeń, muzyka w głowie pusta kieszeń, nocne rzezie, kogoś przypadkowo trafia przecie, bez winy bez przyczyny, jak w procesie, puzzle – porządek się rozpada coś jak w przyrodzie jesień, małe upadki, nie trwałe interesy, wpadki, zrozpaczone matki, wykręcone nastolatki, mez ... zobacz puste kluby bez próby zmian w repertuarze, co z tym idzie w parze w tym obszarze będzie szarzej, rap nie da wam gwarancji zróbcie folklor dancing, młodzi pójdą w plener się naćpać, to bilansik, wszystko płynie, nawet żule degustanci przez tapeciarzy wyparci, zostali w drobny pył starci, jeszcze mało rośnie chaos tak to streszcze szczeszki śmieszki plus pokaźne kwaśne deszcze, dla siebie chcę przestrzeni żebyś też miał przestrzeń przemyśl to sobie i sam dopowiedz resztę.

Ref.
I tylko żeby nie było życzę temu światu żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku i tylko żeby nie było że wszystko jeb na dół Mez Liber z cyklu poznańskiego rapu


Dzielić świat na regiony lepsze i gorsze bo tu masz biedę tu masz forsę dla mnie to nonsens, globalny chaos zła całość podzielona na miłujących pokój i chcących ich pokonać dlaczego dziś niektórzy wolą po prostu zginąć, widzą przyszłość która będzie nową Hiroszimą, nieszczęśliwi fanatycy zniszczenia, co jest w ich domach, żyją z mottem obal świat który Cię wychował, bez obaw bo śmierć i życie jest dla nich niczym, w imię Boga niszcząc pogan giną na ulicy, terroryści czy męczennicy dla rajskich bogactw wysyłają niewinnych do kostnicy, tylko żądzący mają prawo dochodzenia przyczyn,na grobie amerykanina zobaczysz 100 zniczy, milionów ginących na peryferiach świata nikt nie liczy sprawiedliwość krzyczy , telewizja milczy te sytuacje można przenieść na polskie realia nie jeden wariat wybierze destrukcyjny wariant bez szans na awans w życiu popada w bezradność i rozpacz ludzkich więzi rozpad podatny na każdy rozkaz bloki, wachlarz środowisk, ludzie światowi, przeciętniaki, szaraki i obiboki, wysoki jak bezrobocie poziom różnorodności niska jak inflacja akceptacja odmienności przed marginesem nie uchronią wille i fortece to przeniknie jak epidemia zostanie skażona ziemia jedna ziemia jeden świat jeden organizm egzamin z człowieczeństwa dla społeczeństwa

Ref.
I tylko żeby nie było życzę temu światu żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku i tylko żeby nie było że wszystko jeb na dół Mez Liber z cyklu poznańskiego rapu

03 października 2003   Komentarze (1)
Ani182 | Blogi