Bez tytułu
Dążmy do doskonałości! :>
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Dążmy do doskonałości! :>
Jak ja straszliwie uwielbiam jak coś się psuje na ostatnią chwile :)
Psuje? Człowieeeku!! Ten wyraz wyszedł z użycia pół wieku temu...
Tak mi się wydaje, że zmieniłam szablon... Czy coś... Właściwie !uwaga! nie wiadomo do końca :O
I to na tyle. [czy coś...]
Ponieważ wykazałam, że mój nastrój ulega pogorszeniu co n0=15 godzin (godz. załamania = (ilość minut w dobrym humorze*my IQ)/24h) oraz pokazałam, że z prawdziwości tego wzoru dla liczby k godzin wynika jego prawdziwość dla liczby k+1 godzin to na podstawie zasady indukcji matematycznej wzór ten jest prawdziwy dla wszystkich liczb naturalnych >= n0.
Słyszy facet ŁUP ŁUP ŁUP za oknem,
patrzy, a tam...
droga biegnie do lasu.
"Zdaje się, że tak naprawdę chodzi mi o to, że obaj jesteśmy stuknięci. Jesteśmy stuknięci, bo nie możemy pogodzić się z tym, że rzeczy dzieją się bez najmniejszego powodu i nie mają żadnego znaczenia. Nie podoba nam się obraz życia jako biegu przez płotki, które jakoś tam trzeba pokonać. Wydaje mi się, że każdy, kto nie jest wariatem, po prostu za wszelką cenę prze dalej. Zyją z dnia na dzień, tylko dlatego, że po jednym dniu przychodzi następny, a jak już skończą im się dni, zamykają powieki i mówią, że umarli." (William Wharton 'Ptasiek')
Dlaczego na mleku można zrobić pianke, a na kakao NIE?!
'... i przyszła grupa młodych pancerników, a pancerniki wiadomo są takie na luzie, tam się nie przejmują specjalnie, w ogóle, generalnie całą sytuacje mają w nosie, czy coś...'
'...i przyszła grupa dorosłych fok,a foki z kolei są takie nieśmiałe, w ogóle takie skryte w sobie, takie...takie bardzo się tak troszkę boją'
To już było.
To też już było.
To, tu zaraz, za momencik - to też już było. Bo generalnie to przykra sprawa.
Mało tego, to za dłuższą chwilę - to też już było.
No i nie mów, że nie było jeszcze wszystkiego...
Bo to będzie oznaczać, że tak naprawdę to nic nie było.
i wtedy nawet alternatywa będzie nieprawdziwa. tam. czy cos. niewiadomo do konca.
Listopad, cyk grudzień...
pff. banalne.
'juuż wszystkooo wieeeszz?!'
hę?