• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Here I am the God.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum marzec 2005

..:: Pom Pom ::..

Jakie to piękne uczucie dodając notke pod inną przeglądarką niż IE! Bo drzaźniło mnie to, że nie mogłam kiedyś napisać na operze, tylko szare tło i nic.. Bleh! Święta minęły w należytym porządku. Obyło się bez marudzenia i narzekania. A teraz mam, uwaga, aż jeden dzień na zrobienie tego co musze zrobić, łącznie z przeczytaniem książki o 400stronach. To nic. Pewnie, że zdaje sobie sprawę, że się nie wyrobię, a oprócz tych zadań inne obowiązki mnie czekają. I tak by to w skrócie wyglądało. Właściwie nie chcem jutra, bo pojutrze do szkoły. Ale jak to zawsze bywa, na narzekaniu się kończy. Potem dziwnym trafem jakoś będzie :> Na marginesie to się wybieram na konkurs infromatyczny, bo na 48 osób co się dostały jestem 45. Bueh! Bo ja w ogóle mam szczęście. Jest 22, czuje jakby była 20. Co ta zmiana czasu może zrobić. Ale z drugiej strony dobrze, bo: 1) Jest dłużej jasno, ale to znowu źle, bo: 1) godzina w plecy. I jakby nie liczyć to się na zerze wychodzi. No tak czy siak. To tyle;>
28 marca 2005   Komentarze (4)

..:: :> ::..

W każdą niedziele świeci słońce, a teraz jakoś nie?! Fakt, że jest dopiero 8:45, pfuu, 9:45, no ale cóż, zapewne się jeszczce rozkręci. Nie pamiętam kiedy w niedziele tak wcześnie wstałam. W końcu wyjątkowy dzień, lecz dla mnie nie za bardzo. Aczkolwiek poświęcić się mogę :)
I wcale nie jestem bardziej dziwna od Filipińczyków, którzy tak bardzo chcą być ukrzyżowani, że... są ukrzyżowani, na chwile bo na chwile, ale mieć dziury w nadgarstach to wcale nie brzmi przyjemnie. Am, i ponoć się nadzwyczajnie szybko goją. Padre Pio ze stygmatami był bardziej wiarygodny.
Nie że bym tam jakoś narzekać próbowała. Atmsofera jest o.k., więc nie marudze, a jest nawet tak miło jakby. A przedemna 3 wypracowania, 1 książka, 1 album, 4/5 zadań domowych - i to wszystko na święta. Można sobie wyobrazić jak bardzo mi się nie chce...

Ach :)

27 marca 2005   Komentarze (2)

..:: qjcacqi ::..

26 marca 2005   Dodaj komentarz

...:: Bez Sensu ::...

Oczywiście, że w tym momencie nawet nie mam najmniejszej ochoty narzekać. No bo po co? Już nawet nie potrzebuje zrozumienia. I nie żeby mi wszystko zwisało czy coś. Poprostu nauczyłam się pewnej rzeczy. Cóż z tego, że nie jest tak kolorowo jak być powinno skoro można sobie samemu coś pokolorować. To co się dzieje zależy w prawie 100% od nas samych.
Nie chcem być rozumiana bo wiem, że to nie jest łatwe ot tak zrozumieć drugiego człowieka. Wiem, bo ja sama mam trudności ze zrozumieniem kogoś. Kogoś i kogoś, no i jeszcze kogoś. Tak się zróżnicowaliśmy, że mamy z tym problemy i już. Próbować może każdy, każdemu może sie udać [może nie znaczy wcale musi].
Tak jakoś słońce już ładnie przygrzewa i tak jakoś czuje się powoli tą wiosne. Fakt, że nie jest do końca tak jak być powinno, no ale... Po co znów błądzić. Jest O.K. i koniec.

"Bądźmy realistami, żądajmy tego, co niemożliwe."

22 marca 2005   Komentarze (3)

..:: #aRGH! ::..

Jest dziwnie, tak inaczej niż zawsze.
Mimo to jest dobrze... Raczej jest dobrze. [przynajmniej wydaje mi się, że jest dobrze, chociaż nie wiem na jak długo]
I jak zawsze cieszyłam się z nadejścia wiosny, tak teraz jest to dla mnie obojętne.

Sen się spełnił. Ten inny. Ten zwykły. Ale się spełnił. Dziwne i ciekawe. O to chodzi...

17 marca 2005   Komentarze (6)

..:: ? ::..

Ludzkie Chipy... Zbawienie czy zagrożenie ?
A ja miałam proroczy sen ^^

[dopisane] Sen jak sen. Najpierw kosmici [!] wszczepili mi implanta w rodzaju chipa w dosyć dziwne miejsce, mianowicie do lewego oka [ach, ta wyobraźnia]. Dwa dni póżniej, kontynuacja snu. Jakiś 'typek' wręczył mi książeczkę, otworzyłam pierwszą strone, było na niej moje imie, nazwisko, data urodzenia itp. A dalej wszystkie szczegóły mojego życia zaczynając od urodzin skończywszy na chwili obecnej.
To wszystko jest zakodowane, w normalnym stanie raczej trudno przypomnąć sobie dzień 15 września 1991roku. Chipy są czymś w rodzaju kontroli. Ile było planów 'zachipowania' pracowników danej firmy... Co z prywatnymi sprawami danego człowieka?

Dlatego może właśnie to pytanie, czy ludzkie chipy są zbawieniem czy zagrożeniem. Napewno jest skokiem w technologii, który będzie z czasem udoskonalany. Ja tam osobiście ciekawa jestem jakby wyglądała organizajca społeczeństwa posiadających chipy. Byli by chyba lepsi od tych bez. Przynajmniej bardziej nowocześni.
08 marca 2005   Komentarze (3)

..:: NIC! ::..

Skończyła się wreszcie ta dziwna propaganda IE.
Minęło 65 lat od mordu w Katyniu.
Wszyscy milczą. Bush to drugi Hitler.
Strach pomyśleć co będzie za kilka lat. III Wojna Światowa - tego jeszcze nie było. Byleby zdążyli przez 2012 rokiem, bo potem mogą już nie mieć okazji.
Właściwie to tacy niby zaangażowani są. A pomyśleć, że sie jest durniem to już nie ma komu.

"Tutaj się nic nie zmienia... Teraz Polska."

06 marca 2005   Komentarze (5)

..:: 3.3.05 ::..

Kiedyś myślałam, że to wszystko jest takie dziecinnie proste, no bo tak... w końcu umysł dziecka inaczej wszystko postrzega. Ważne, żeby mieć zabawkę i dobry kontakt z rodziną, reszta sama przychodzi.
Potem zaczęło się komplikowanie pewnych spraw, jak to z wiekiem. No, taka kolej rzeczy. Świat wydaję się głupi, na wszystko mówi się, że jest 'bez sensu'. Łapie się doły nie wiadomo z jakich powodów, a choćby i dlatego, że jest pochmurna niedziela i smutna atmosfera. Normalnie, pamiętam te czasy.
Następuje i taki okres, w którym postrzega się zagadkowośc i tajemniczość świata. Dąży się do odkrycia największych tajemnic ludzkiej cywilizacji i do znalezienia tego wspomnianego wcześniej sensu [czymkolwiek on jest].
[Całkiem przy okazji, sens musi być bardzo ciekawy. Przynajmniej mój, bo jeszcze go nie odkryłam. A jak mi wiadomo,  każdy ma inne cele w życiu, każdy jest szczęśliwy z innych powodów, tak też sens dla każdego będzie inny. Tak myśle.]W każdym bądź razie, nadchodzi też taki czas, w którym to nic nas nie obchodzi. A czy będzie ten sens, czy go nie będzie. I nie obchodzi nas co się dzieje na około. Poprostu, odcięcie od otaczającego nas świata.
Po tym jednak następuje przełom. Zaczyna się wszechstronne zainteresowanie, wszystim po kolei [no, prawie wszystkim]. I wtedy życie nabiera coraz to różne barwy. Raz jest dobrze, raz jest źle. A raz nie do wytrzymania. Jednak wszystko idzie wytrzymać. [nie licząc bomb, które spadają 2m od nas]. Na nowo powraca chęć odkrywania i poznania sensu. Potem może być już tylko lepiej, piąć się ku górze, poznać, że w 100% można liczyć tylko na siebie.
O wszystkim dowiemy sie wtedy kiedy nadejdzie na to odpowiednia pora, a jak. A potem wiadomo jak dalej się będzie toczyć.

Tak czasami myślę, czy nie jesteśmy aby pionkami w grze, które mogą w ułamku sekundy być wyelimowane z tejże gry. Wspomnienia są piękne, samo życie jeszcze bardziej.

[Tam gdzie pisałam w liczbie mnogiej, powinnam chyba pisać w 1 os. liczy pojedyńczej, ale ja mam nadzieję, że nie jestem sama. To tak na marginesie, bo tak czy siak to mało istotne. I tak poglądy się zmieniają.]

03 marca 2005   Komentarze (5)

Bez tytułu

"Przyjaźń nie jest czymś spontanicznym, automatycznym, jest natomiast owocem obopólnej zgody, decyzji, życiowej postawy, otwartości. Nie staje się, ani nie pozostaje przyjaciółmi przez przypadek, prawdziwa harmonia jest najpiękniejszym darem wierności prawdzie, uczciwości,sprawiedliwości; jest zawsze zaskoczeniem i zdziwieniem. Tak jak światło gwiazd nie pojawia się jedynie wtedy, kiedy się je dostrzega, i nie znika gdy zostało dostrzeżone." (Dalmazio Mangillo)

Wynurałam ze starego pamiętnika. Wtedy to były nic nie warte słowa, teraz tym bardziej. Pamiętam...

02 marca 2005   Komentarze (5)

..:: March ::..

Nowy miesiąc przeważnie przynosi coś nowego - ten nie przyniósł nic. Może nie zasłużyłam. Zresztą czym ja się będę martwić. Wszyscy dookoła się podniecają, że wiosna i w ogóle. Ja żadnej wiosny nie widze. Do kalendarzowej zostało jeszcze 20dni, nie? Zresztą wiosna [przynajmniej mi] kojarzy się z zielenią i kwiatkami. A narazie widze tylko śnieg i pomiędzy szary asfalt.
Fakt, że wiosna jest piękną porą roku, kiedy wszystko na nowo budzi się do życia. Zapominamy o jesienno-zimowej melancholii i przywrócony jest nam optymizm. Jakby nie było, to wiosną chce się żyć. Wszyscy wiedzą dlaczego...
W szkole, e dwa dni - nie ma o czym mówić... Miło jest, jak nigdy. Za 2,5 tygodnia przerwa świąteczna, kwiecieć - egzamin, potem maj/czerwiec - nicnierobienie, no i nadejdą wakacje. Szybko zleci, czuję to. Więc tak będzie...
Mam jakiś drzewiasty szablon, podoba mi się. Ładny kolor ma...

01 marca 2005   Komentarze (2)
Ani182 | Blogi