..:: Inaczej? ::..
Nie chciałam tego, a mimo to wiedziałam, że w końcu będę się tak czuła. Staje się mniej uczuciowa niż byłam do tej pory. Nie umiem już być taka jak kiedyś. Przejściowe? Może, ale niezmywalny ślad po tym pozostaje. Częściej zaczynam robić coś, a dopiero potem zastanawiam się nad tym. Prowadzi to do nieporozumień, a potem staram się je za wszelką cenę wyjaśnić. Nie zawsze wina leży po mojej stronie. Ale ja już się nauczyłam... Przepraszam i przepraszam. I już w tym sensu nie widzę. Nie rozumiem co niektórych ludzi, tak jak oni nie rozumieją mnie. Ile razy mówili mi, że jestem nieprzewidywalna... Czuję teraz jak wszystkie moje wartości, są zakopywane głęboko... I minie trochę czasu, aż spowrotem wyjdą na wierzch. Potrzebuję... Potrzebuję przyjaciela... :/