"Gdyby nie słowa, złe słowa, głupie,...
Czuję się jak kilka lat wstecz. Okropne uczucie. Strasznie męczące. I to fiu-bździu w głowie. W pewnym momencie zrobiło mi się przykro i jest mi przykro :D Jeden krok naprzód, dwa kroki w tyłek. No po prostu. Gdy się człowiek ogarnie już tak porządnie, to jakiś bodziec spowoduje utratę tego ogarnięcia i przeżywa jakieś durnowate uczucia. <ściana> <ściana> <ściana>
I jeszcze gdybym nie zdawała sobie z tego sprawy, nie pojmowała mechanizmu tego i owego, to by było wszystko okej, bo chyba lepiej być czasem nie świadomym pewnych spraw... Ale nie... Jest się świadomym i ta niemoc poradzenia sobie ze sprawami tak oczywistymi denerwuje jeszcze bardziej, i w ogóle żal, dół, smut, bleah, fuj i dupa. :] <ściana^n>
Najogólniej rzecz biorąc jest mi najzwyczajniej w świecie chujowo.
Musiał byś być tu, gdzie nie śpię, gdzie czekam i tyle to znaczy."